piątek, 7 marca 2014

Brąz jak z Egiptu

Co za pech! Przez cały pobyt w Egipcie słońce przeplatało się z deszczem i moja skóra nie jest taka, jakbym chciała. Do mojego powrotu do pracy zostało jeszcze kilka dni – muszę mieć intensywną opaleniznę, bo w przeciwnym razie koleżank z pracy będą miały ze mnie wielki ubaw. Przeszukałam Internet i wiem już, jak rozwikłać ten kłopot – będzie to opalanie natryskowe, które w szybki i bezpieczny sposób da mi taką skórę, o jakiej marzyłam przed wczasami. Na tej stronie internetowej poszukałam przydatne wiadomości dotyczące opalania natryskowego: Sun FX.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz